10 września 2018

Victor Søren



Pseudonim: Vici, Ren
Wiek: 21 lat | Data urodzenia: 17/08/3548
Płeć: Mężczyzna | Orientacja: Homoseksualny
Rasa: Wilkołak | Krąg: Dolny
 Zawód: Student | Klan: Brak

Charyzma: 2 | Inteligencja: 6 | Percepcja: 6
Siła: 5 | Wytrzymałość: 6 | Zręczność: 4
 Szczęście: 3

Umiejętności: Przemiana w wilka (-), Szermierka (ś), Shaolin Kung Fu (w), angielski (w), elfi (ś)

Poziom: 2 | Punkty: 55/150





Aparycja 
Wilkołaki są niesamowicie urodziwymi stworzeniami. Victor jest wysoką osobą, sięga ok. 185 cm wzrostu. Natura obdarzyła go pięknymi, świdrującymi miodowymi oczyma, które wraz z powściągliwą, smukłą twarzą nadają mu atrakcyjności. Niekiedy, gdy marszczy brwi i zaciska wąskie wargi, wygląda przerażająco, choć robi tak, kiedy się nad czymś zastanawia. Nienaganna, wręcz doskonała budowa ciała zdaje się przykuwać uwagę każdej napotkanej osoby. Zawdzięcza to ciągłym treningom i wysokiej aktywności fizycznej. Niejedna kobieta pozazdrościłaby Vici'emu gęstych, kasztanowych włosów, u których można dostrzec kilka złotych pasm. Zwykle beztrosko opadają na jego szerokie ramiona, sięgając obojczyków, jak i połowy łopatek.
W swej wilczej postaci jest znacznie masywniejszy, sięga około 170 cm w kłębie i waży około 200 kilogramów. Sierść szatyna jest tego samego koloru, co jego włosy, czyli kasztanowe ze złotymi refleksami, które niezbyt rzucają się w oczy. Jedynie w słońcu nadają lśniący wygląd, w dotyku zaś jest nieco szorstka. Tęczówki są znacznie intensywniejsze niż w ludzkiej postaci.
  
Charakter 
Szatyn działa impulsywnie, pod wpływem chwili, całkowicie będąc zdanym na instynkt. Czasami zdarza się, że zrobi coś irracjonalnego, co będzie żałować przez długie lata, w wyniku braku przemyślenia słów i porywczości — nawet w błahych sprawach. Potrafi być uparty gorzej od osła i bronić się wszystkim, co ma w zasięgu ręki. Jeśli wyznaczy sobie jakiś cel, to chociażby miał iść po trupach, będzie dążyć wytyczoną przez siebie ścieżką, aby to osiągnąć. Victor, mimo iż urodził się w Dolnym Kręgu, stara się być w miarę normalny, choć przychodzi mu to z wielkim trudem. Nie pozwala sobą pomiatać — ktokolwiek tego próbuje, zawsze spotyka się z niemiłym ostrzeżeniem, a raczej groźbą — niekiedy dochodzi do drobnych bijatyk. Stara się utrzymać nerwy na stalowej linie, nie chcąc wybuchnąć niepotrzebnym gniewem i zrobić niewinnej osobie krzywdy. Nikt nie zaprzeczy, że jest osobą mściwą, gdy ktoś mu podpadnie i będzie robić jego osobie na złość. Czasami łapie nostalgiczne stany, na szczęście dość rzadko, więc to nie przeszkadza mu w trzeźwym myśleniu i zapamiętywaniu informacji. Dla nowo poznanych jest przeważnie miły, uśmiecha się szczerze i serdecznie, jednakże ma pewne problemy z okazywaniem uczuć. Dystansuje każdego od siebie — jest nieufny, momentami chamski. Obrał sobie za cel bycie dobrym.

Mieszkanie
Victor urodził się w Dolny Kręgu, dlatego jego pierwotnym miejscem zamieszkania było obskurne mieszkanko w bloku naprzeciw zakładu psychiatrycznego. Gnieździł się tam wraz z rodzeństwem i rodzicami. Na szczęście, mieszka teraz w Górnym Kręgu w akademiku. Szatyn cieszy się z własnego kąta, którym jest kawalerka, składająca się z łazienki i połączonego pokoju z kuchnią. Samo mieszkanie charakteryzuje się szlachetną prostotą. Ściany w pokoju są beżowe, z kolei łazienka wyłożona jest pięknymi, białymi płytkami, aby była jak najdłużej funkcjonalna. Linią wyznaczającą granicę pokoju, a kuchni jest róg stolika, znajdującego się przy ścianie, na wprost kącika do gotowania. Jedna kanapa, szafa i biblioteczka, to wszystko z mebli należących do pokoju. Przedsionek, będący korytarzem do łazienki i wyjścia jest dość wąski. Nie ma w nim szafki na buty, lecz mała półeczka oraz dwa wieszaki, by powiesić kurtkę.

Inne
- Studiuje kierunek Bezpieczeństwa Publicznego w Górnym Kręgu.
- Niezbyt przepada za istotami boskimi, wszelkimi aniołami i demonami. Toleruje ich, potrafi nawet szanować, jednocześnie nienawidząc.
- Pracuje dorywczo, np. na magazynach w wyładowaniu towaru albo jako kelner. Nie ma stałego zawodu.
- Nienawidzi używek typu: narkotyki, alkohol, papierosy. Ma zbyt wyczulony węch i staje się wyjątkowo drażliwy w obecności osób, które je nadużywają. Sam pije wyłącznie okazyjnie, chyba że coś mu do głowy wpadnie...
- Trenuje sztuki walki.
- Ciągle jest w ruchu, nieważne jaka pora dnia czy roku, nie usiedzi zbyt długo w jednym miejscu. Czekając na osobę, potrafi krążyć w kółko, licząc kroki.
- Planuje ubiegać się o obywatelstwo Górnego Kręgu.
- Życie studenckie jest dla niego okropne, gdyż musi siedzieć w miejscu przez kilka godzin na wykładach, co nie tylko potęguje jego drażliwość, ale też wyostrza zmysły. Słysząc huk z daleka i czując zapachy z restauracji, nabawił się tylko tików nerwowych, takich jak strzelanie, stukanie palcami.

E-mail:  hashichomik@gmail.com
GG:
49888206
Howrse: gabriel12

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz