Pseudonim: Aki, V
Wiek: 20 lat | Data urodzenia: 28/06/3549
Wiek: 20 lat | Data urodzenia: 28/06/3549
Płeć: Mężczyzna | Orientacja: Homoseksualny
Rasa: Upadły anioł | Krąg: Dolny
Zawód: "Kustosz" | Klan: Manes
Zawód: "Kustosz" | Klan: Manes
Charyzma: 2 | Inteligencja: 7 | Percepcja: 5
Siła: 4 | Wytrzymałość: 6 | Zręczność: 7
Szczęście: 0
Umiejętności: Przywoływanie większości rodzajów mieczy (ś), Rysowanie (ś), mowa elfów (w), j. angielski (m), łacina (p), j. rosyjski (ś), j. japoński (w)
Umiejętności: Przywoływanie większości rodzajów mieczy (ś), Rysowanie (ś), mowa elfów (w), j. angielski (m), łacina (p), j. rosyjski (ś), j. japoński (w)
Poziom: 1 | Punkty: 10/50
Aparycja
Nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym, biorąc pod uwagę rozległość tego stwierdzenia. Dla niektórych jest przeciętny, a dla jeszcze innych po prostu atrakcyjny. Jego włosy, w dotyku zadziwiająco miękkie, lśnią mroczną, smolistą czernią. Niesforne, zaczesywane do tyłu i tak opadają mu na twarz i boki czaszki, nadając mu nonszalancki wygląd. Kontrastują one z jego bladą, cienką skórą i przeszywająco błękitnymi tęczówkami otoczonymi firaną cienkich, ciemnych rzęs. Usta, zazwyczaj spierzchnięte, niezbyt często układają się w uśmiech. Całość dopełnia szczupła i nieco wysportowana sylwetka, na której spoczywają tylko i wyłącznie czarne ubrania, podchodzące pod kategorię buntownika. Ostatnim ważnym elementem są skrzydła. Na pierwszy rzut oka, z daleka, sprawiają wrażenie pięknych swoją czernią. Po bliższym przyjrzeniu się można zobaczyć jednak, iż są one matowe, szorstkie... I od razu urok pryska. Można zauważyć, że mają gdzieniegdzie braki w upierzeniu, a gdyby pogrzebać w piórach, pełno na nich ran. Gdy ich używa, czuje wewnętrzny ból, dlatego nieczęsto na nich lata.
Nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym, biorąc pod uwagę rozległość tego stwierdzenia. Dla niektórych jest przeciętny, a dla jeszcze innych po prostu atrakcyjny. Jego włosy, w dotyku zadziwiająco miękkie, lśnią mroczną, smolistą czernią. Niesforne, zaczesywane do tyłu i tak opadają mu na twarz i boki czaszki, nadając mu nonszalancki wygląd. Kontrastują one z jego bladą, cienką skórą i przeszywająco błękitnymi tęczówkami otoczonymi firaną cienkich, ciemnych rzęs. Usta, zazwyczaj spierzchnięte, niezbyt często układają się w uśmiech. Całość dopełnia szczupła i nieco wysportowana sylwetka, na której spoczywają tylko i wyłącznie czarne ubrania, podchodzące pod kategorię buntownika. Ostatnim ważnym elementem są skrzydła. Na pierwszy rzut oka, z daleka, sprawiają wrażenie pięknych swoją czernią. Po bliższym przyjrzeniu się można zobaczyć jednak, iż są one matowe, szorstkie... I od razu urok pryska. Można zauważyć, że mają gdzieniegdzie braki w upierzeniu, a gdyby pogrzebać w piórach, pełno na nich ran. Gdy ich używa, czuje wewnętrzny ból, dlatego nieczęsto na nich lata.
Charakter
Na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie porządnego obywatela, budzącego zdziwienie, co robi w Dolnym Kręgu. Jednak nic bardziej mylnego - kto znalazł się w Dolnym, na pewno znalazł się tam słusznie. Akio to typowa istota z marginesu, a pierwszym tego dowodem jest niejasna i burzliwa przeszłość. Urodzony jako anioł, od zawsze się buntował, wyśmiewał z "tego całego Boga" i bluźnił przeciwko swojej rasie. W pewnym momencie przekroczył granicę, dopuszczając się karygodnego czynu i stając się upadłym aniołem, zesłanym do Dolnego Kręgu. Przypuszcza się, że owy czyn to zamach na bliźniego, jednak nie wiadomo, czy to prawda, bo Akio to ukrywa. Tu rzuca się też w oczy jego skrytość i nieufność - kilka lat w takim miejscu zamieszkania robi swoje. Przez ponad rok tułał się po brudnych ulicach Dolnego Kręgu, wplątując się to tu, to tam w jakieś afery, które nauczyły go uporu, dyskrecji i... Tolerancji. Większość rzeczy nie robi na nim wrażenia, a i widział wiele. Kiedy dostał się do Manes, do jego repertuaru cech dołączyła lojalność wobec swoich oraz niestety hipokryzja. Potrafi się doskonale wczuć w jakąś rolę. W owym gangu miał problem z dostosowaniem się, ale kiedy przypomniał sobie, że jako anioł miał talenty artystyczne, zajął się eksponowaniem trupów zabitych przez pozostałych członków. Może jest wierny przyjaciołom, ale nie ma ich prawie w ogóle. Jest to skutek braku zaufania do kogokolwiek, nie tylko przez spotkanie w szmuglerskim półświatku przeróżnych osobistości; jest to pozostałość po dzieciństwie wśród innych przedstawicieli rasy i po zmianie w upadłego anioła. Bardzo ciężko do niego dotrzeć i ogólnie, i uczuciowo. Dzieje się tak, ponieważ jest dosyć... samolubny. No, oczywiście pomoże tam komuś, ale zazwyczaj tylko w skrajnych przypadkach. Nie lubi mieszać do cudzych spraw, ma z tym złe wspomnienia. Jedno jest pewne - empatii do innych raczej u niego brak. Bywa także roztargniony, choć inteligencji mu nie brak.
Na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie porządnego obywatela, budzącego zdziwienie, co robi w Dolnym Kręgu. Jednak nic bardziej mylnego - kto znalazł się w Dolnym, na pewno znalazł się tam słusznie. Akio to typowa istota z marginesu, a pierwszym tego dowodem jest niejasna i burzliwa przeszłość. Urodzony jako anioł, od zawsze się buntował, wyśmiewał z "tego całego Boga" i bluźnił przeciwko swojej rasie. W pewnym momencie przekroczył granicę, dopuszczając się karygodnego czynu i stając się upadłym aniołem, zesłanym do Dolnego Kręgu. Przypuszcza się, że owy czyn to zamach na bliźniego, jednak nie wiadomo, czy to prawda, bo Akio to ukrywa. Tu rzuca się też w oczy jego skrytość i nieufność - kilka lat w takim miejscu zamieszkania robi swoje. Przez ponad rok tułał się po brudnych ulicach Dolnego Kręgu, wplątując się to tu, to tam w jakieś afery, które nauczyły go uporu, dyskrecji i... Tolerancji. Większość rzeczy nie robi na nim wrażenia, a i widział wiele. Kiedy dostał się do Manes, do jego repertuaru cech dołączyła lojalność wobec swoich oraz niestety hipokryzja. Potrafi się doskonale wczuć w jakąś rolę. W owym gangu miał problem z dostosowaniem się, ale kiedy przypomniał sobie, że jako anioł miał talenty artystyczne, zajął się eksponowaniem trupów zabitych przez pozostałych członków. Może jest wierny przyjaciołom, ale nie ma ich prawie w ogóle. Jest to skutek braku zaufania do kogokolwiek, nie tylko przez spotkanie w szmuglerskim półświatku przeróżnych osobistości; jest to pozostałość po dzieciństwie wśród innych przedstawicieli rasy i po zmianie w upadłego anioła. Bardzo ciężko do niego dotrzeć i ogólnie, i uczuciowo. Dzieje się tak, ponieważ jest dosyć... samolubny. No, oczywiście pomoże tam komuś, ale zazwyczaj tylko w skrajnych przypadkach. Nie lubi mieszać do cudzych spraw, ma z tym złe wspomnienia. Jedno jest pewne - empatii do innych raczej u niego brak. Bywa także roztargniony, choć inteligencji mu nie brak.
Mieszkanie
Stara, ale w miarę dobrze utrzymana chata, gdzieś w centrum dolnego kręgu.
Inne
~ Jego podpis lub też wizytówka to dwie litery "v"
~ Oprócz tego, iż jest homoseksualny, cechuje go jeszcze demiromantyczność
~ Kocha herbatę. Jest to fakt niezaprzeczalny i bardzo widoczny.
~ Nie lubi słodyczy. Jest mu od nich niedobrze, ale gdyby nie to, też by ich nie lubił.
~ Najbardziej z innych osób nie lubi nietolerancyjnych oraz... dzieci. Gdy pojawi się jakieś w zasięgu jego wzroku lub słuchu, ma ochotę je udusić.
~ Jako niedoszły artysta ma skłonności do fantazji oraz burdelu wokół siebie.
~ Często (choć nie zawsze) ma wiele kreatywnych pomysłów na prawie każdą okazję.
E-mail: czcigodnabishamon@gmail.com
Discord: Bishamonten毘沙門天#0280
Discord: Bishamonten毘沙門天#0280
Howrse: Tolka12
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz