Pseudonim: Vici, Ren
Wiek: 21 lat | Data urodzenia: 17/08/3548
Płeć: Mężczyzna | Orientacja: Homoseksualny
Rasa: Wilkołak | Krąg: Dolny
Zawód: Student | Klan: Brak
Zawód: Student | Klan: Brak
Charyzma: 2 | Inteligencja: 6 | Percepcja: 6
Siła: 5 | Wytrzymałość: 6 | Zręczność: 4
Szczęście: 3
Umiejętności: Przemiana w wilka (-), Szermierka (ś), Shaolin Kung Fu (w), angielski (w), elfi (ś)
Umiejętności: Przemiana w wilka (-), Szermierka (ś), Shaolin Kung Fu (w), angielski (w), elfi (ś)
Poziom: 2 | Punkty: 55/150
Aparycja
Wilkołaki są niesamowicie urodziwymi stworzeniami. Victor jest wysoką osobą, sięga ok. 185 cm wzrostu. Natura obdarzyła go pięknymi, świdrującymi miodowymi oczyma, które wraz z powściągliwą, smukłą twarzą nadają mu atrakcyjności. Niekiedy, gdy marszczy brwi i zaciska wąskie wargi, wygląda przerażająco, choć robi tak, kiedy się nad czymś zastanawia. Nienaganna, wręcz doskonała budowa ciała zdaje się przykuwać uwagę każdej napotkanej osoby. Zawdzięcza to ciągłym treningom i wysokiej aktywności fizycznej. Niejedna kobieta pozazdrościłaby Vici'emu gęstych, kasztanowych włosów, u których można dostrzec kilka złotych pasm. Zwykle beztrosko opadają na jego szerokie ramiona, sięgając obojczyków, jak i połowy łopatek.
W swej wilczej postaci jest znacznie masywniejszy, sięga około 170 cm w kłębie i waży około 200 kilogramów. Sierść szatyna jest tego samego koloru, co jego włosy, czyli kasztanowe ze złotymi refleksami, które niezbyt rzucają się w oczy. Jedynie w słońcu nadają lśniący wygląd, w dotyku zaś jest nieco szorstka. Tęczówki są znacznie intensywniejsze niż w ludzkiej postaci.
Wilkołaki są niesamowicie urodziwymi stworzeniami. Victor jest wysoką osobą, sięga ok. 185 cm wzrostu. Natura obdarzyła go pięknymi, świdrującymi miodowymi oczyma, które wraz z powściągliwą, smukłą twarzą nadają mu atrakcyjności. Niekiedy, gdy marszczy brwi i zaciska wąskie wargi, wygląda przerażająco, choć robi tak, kiedy się nad czymś zastanawia. Nienaganna, wręcz doskonała budowa ciała zdaje się przykuwać uwagę każdej napotkanej osoby. Zawdzięcza to ciągłym treningom i wysokiej aktywności fizycznej. Niejedna kobieta pozazdrościłaby Vici'emu gęstych, kasztanowych włosów, u których można dostrzec kilka złotych pasm. Zwykle beztrosko opadają na jego szerokie ramiona, sięgając obojczyków, jak i połowy łopatek.
W swej wilczej postaci jest znacznie masywniejszy, sięga około 170 cm w kłębie i waży około 200 kilogramów. Sierść szatyna jest tego samego koloru, co jego włosy, czyli kasztanowe ze złotymi refleksami, które niezbyt rzucają się w oczy. Jedynie w słońcu nadają lśniący wygląd, w dotyku zaś jest nieco szorstka. Tęczówki są znacznie intensywniejsze niż w ludzkiej postaci.
Charakter
Szatyn działa impulsywnie, pod wpływem chwili, całkowicie będąc zdanym na instynkt. Czasami zdarza się, że zrobi coś irracjonalnego, co będzie żałować przez długie lata, w wyniku braku przemyślenia słów i porywczości — nawet w błahych sprawach. Potrafi być uparty gorzej od osła i bronić się wszystkim, co ma w zasięgu ręki. Jeśli wyznaczy sobie jakiś cel, to chociażby miał iść po trupach, będzie dążyć wytyczoną przez siebie ścieżką, aby to osiągnąć. Victor, mimo iż urodził się w Dolnym Kręgu, stara się być w miarę normalny, choć przychodzi mu to z wielkim trudem. Nie pozwala sobą pomiatać — ktokolwiek tego próbuje, zawsze spotyka się z niemiłym ostrzeżeniem, a raczej groźbą — niekiedy dochodzi do drobnych bijatyk. Stara się utrzymać nerwy na stalowej linie, nie chcąc wybuchnąć niepotrzebnym gniewem i zrobić niewinnej osobie krzywdy. Nikt nie zaprzeczy, że jest osobą mściwą, gdy ktoś mu podpadnie i będzie robić jego osobie na złość. Czasami łapie nostalgiczne stany, na szczęście dość rzadko, więc to nie przeszkadza mu w trzeźwym myśleniu i zapamiętywaniu informacji. Dla nowo poznanych jest przeważnie miły, uśmiecha się szczerze i serdecznie, jednakże ma pewne problemy z okazywaniem uczuć. Dystansuje każdego od siebie — jest nieufny, momentami chamski. Obrał sobie za cel bycie dobrym.
Szatyn działa impulsywnie, pod wpływem chwili, całkowicie będąc zdanym na instynkt. Czasami zdarza się, że zrobi coś irracjonalnego, co będzie żałować przez długie lata, w wyniku braku przemyślenia słów i porywczości — nawet w błahych sprawach. Potrafi być uparty gorzej od osła i bronić się wszystkim, co ma w zasięgu ręki. Jeśli wyznaczy sobie jakiś cel, to chociażby miał iść po trupach, będzie dążyć wytyczoną przez siebie ścieżką, aby to osiągnąć. Victor, mimo iż urodził się w Dolnym Kręgu, stara się być w miarę normalny, choć przychodzi mu to z wielkim trudem. Nie pozwala sobą pomiatać — ktokolwiek tego próbuje, zawsze spotyka się z niemiłym ostrzeżeniem, a raczej groźbą — niekiedy dochodzi do drobnych bijatyk. Stara się utrzymać nerwy na stalowej linie, nie chcąc wybuchnąć niepotrzebnym gniewem i zrobić niewinnej osobie krzywdy. Nikt nie zaprzeczy, że jest osobą mściwą, gdy ktoś mu podpadnie i będzie robić jego osobie na złość. Czasami łapie nostalgiczne stany, na szczęście dość rzadko, więc to nie przeszkadza mu w trzeźwym myśleniu i zapamiętywaniu informacji. Dla nowo poznanych jest przeważnie miły, uśmiecha się szczerze i serdecznie, jednakże ma pewne problemy z okazywaniem uczuć. Dystansuje każdego od siebie — jest nieufny, momentami chamski. Obrał sobie za cel bycie dobrym.
Mieszkanie
Victor urodził się w Dolny Kręgu, dlatego jego pierwotnym miejscem zamieszkania było obskurne mieszkanko w bloku naprzeciw zakładu psychiatrycznego. Gnieździł się tam wraz z rodzeństwem i rodzicami. Na szczęście, mieszka teraz w Górnym Kręgu w akademiku. Szatyn cieszy się z własnego kąta, którym jest kawalerka, składająca się z łazienki i połączonego pokoju z kuchnią. Samo mieszkanie charakteryzuje się szlachetną prostotą. Ściany w pokoju są beżowe, z kolei łazienka wyłożona jest pięknymi, białymi płytkami, aby była jak najdłużej funkcjonalna. Linią wyznaczającą granicę pokoju, a kuchni jest róg stolika, znajdującego się przy ścianie, na wprost kącika do gotowania. Jedna kanapa, szafa i biblioteczka, to wszystko z mebli należących do pokoju. Przedsionek, będący korytarzem do łazienki i wyjścia jest dość wąski. Nie ma w nim szafki na buty, lecz mała półeczka oraz dwa wieszaki, by powiesić kurtkę.
Inne
- Studiuje kierunek Bezpieczeństwa Publicznego w Górnym Kręgu.
- Niezbyt przepada za istotami boskimi, wszelkimi aniołami i demonami. Toleruje ich, potrafi nawet szanować, jednocześnie nienawidząc.
- Pracuje dorywczo, np. na magazynach w wyładowaniu towaru albo jako kelner. Nie ma stałego zawodu.
- Nienawidzi używek typu: narkotyki, alkohol, papierosy. Ma zbyt wyczulony węch i staje się wyjątkowo drażliwy w obecności osób, które je nadużywają. Sam pije wyłącznie okazyjnie, chyba że coś mu do głowy wpadnie...
- Trenuje sztuki walki.
- Ciągle jest w ruchu, nieważne jaka pora dnia czy roku, nie usiedzi zbyt długo w jednym miejscu. Czekając na osobę, potrafi krążyć w kółko, licząc kroki.
- Planuje ubiegać się o obywatelstwo Górnego Kręgu.
- Życie studenckie jest dla niego okropne, gdyż musi siedzieć w miejscu przez kilka godzin na wykładach, co nie tylko potęguje jego drażliwość, ale też wyostrza zmysły. Słysząc huk z daleka i czując zapachy z restauracji, nabawił się tylko tików nerwowych, takich jak strzelanie, stukanie palcami.
- Niezbyt przepada za istotami boskimi, wszelkimi aniołami i demonami. Toleruje ich, potrafi nawet szanować, jednocześnie nienawidząc.
- Pracuje dorywczo, np. na magazynach w wyładowaniu towaru albo jako kelner. Nie ma stałego zawodu.
- Nienawidzi używek typu: narkotyki, alkohol, papierosy. Ma zbyt wyczulony węch i staje się wyjątkowo drażliwy w obecności osób, które je nadużywają. Sam pije wyłącznie okazyjnie, chyba że coś mu do głowy wpadnie...
- Trenuje sztuki walki.
- Ciągle jest w ruchu, nieważne jaka pora dnia czy roku, nie usiedzi zbyt długo w jednym miejscu. Czekając na osobę, potrafi krążyć w kółko, licząc kroki.
- Planuje ubiegać się o obywatelstwo Górnego Kręgu.
- Życie studenckie jest dla niego okropne, gdyż musi siedzieć w miejscu przez kilka godzin na wykładach, co nie tylko potęguje jego drażliwość, ale też wyostrza zmysły. Słysząc huk z daleka i czując zapachy z restauracji, nabawił się tylko tików nerwowych, takich jak strzelanie, stukanie palcami.
E-mail: hashichomik@gmail.com
GG: 49888206
Howrse: gabriel12
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz